Pracowałam z Adamem już od miesiąca , staraliśmy się ze sobą dogadywać , choć wiedziałam od innych którzy dłużej znali Stasiaka , że jest raczej skryty w sobie i dokładnie taki był. Tego dnia mieliśmy nad wyraz trudną sprawę do rozwiązania , śmierć noworodka , a co gorsze nie mieliśmy żadnego punktu zaczepienia , sprawa wydawała się nie do rozwiązania . Siedzieliśmy w biurze przeglądając akta innych podobnych spraw
U mnie nic - powiedział Adam
U mnie tak samo - odpowiedziałam
W tym momencie do biura wszedł Bolek
Bolek powiedz że coś masz - powiedział Adam
Elwira Bęczyk , sąsiedzi zgłosili że podejrzewają ją o to iż nie dawno urodziła , a dziecka nikt nie widział - odparł Bolek
Zabraliśmy bluzy i pojechaliśmy do mieszkania tej całej Bęczyk , kobieta oczywiście do niczego się nie przyznawała , zabraliśmy ją do szpitala , tam okazało się że kobieta faktycznie nie dawno urodziła , przycisnęliśmy ją i do wszystkiego się przyznała , zabraliśmy ją na komendę i przekazaliśmy do aresztu. O 15:00 mieliśmy zakończoną sprawę , pozostało nam tylko wypełnianie raportów
Głodna jestem - powiedziałam około 17:00
To idź coś zjeść - odparł Adam spod raportów
Bolało mnie , że Stasiak traktuje mnie tak oschle. Wyszłam z biura trzaskając drzwiami , po 20 minutach wróciłam , Adam nawet nie zareagował , traktował mnie jak powietrze. Usiadłam przy swoim biurku bez słowa i zabrałam się ponownie za wypełnianie raportów.
Marysia - powiedział Adam
Nie zwracałam na niego uwagi , było mi przykro , zobaczyłam że Adam wstaje i idzie w moją stronę , ale w tym momencie do biura wszedł Kubis więc Stasiak się wycofał
Możecie iść do domu - powiedział
Dziękujemy - odparłam
Wstałam , zabrałam bluzę i szybko wyszłam z komendy , już miałam wsiadać do auta gdy nagle poczułam że ktoś złapał mnie za ramię , odwróciłam się i zobaczyłam Adama
Marysiu poczekaj - rzekł Stasiak
Co chcesz ? - spytałam
Przepraszam - odparł
Zaskoczył mnie , od innych i z własnej obserwacji wiedziałam ze Adam nie przeprasza , a tu proszę takie zaskoczenie
Za co ? - spytałam
Za to jak się wobec ciebie zachowuje - odpowiedział
Ok - rzekłam
Wsiadłam do samochodu i odjechałam , byłam w domu około 17:50 , tam na podwórku czekał na mnie tata
Co tak wcześnie ? - spytał
Jak przyjeżdżam wcześnie jest źle , jak za późno też źle , skończyłam pracę to przyjechałam - odpowiedziałam zła
Weszłam do domu , tam w kuchni siedziała moja mama , wyciągnęłam z szafki wino i nalałam sobie do kieliszka
Też chcesz ? - spytałam mamę
Nie , dziękuje - odpowiedziała
Wzięłam kieliszek , butelkę i poszłam do swojego pokoju . Gdy wypiłam pół butelki zasnęłam , następnego dnia obudził mnie dźwięk telefonu , spojrzałam w międzyczasie na zegarek okazało się ze jest po 10:00 , spojrzałam na wyświetlacz telefonu , okazało się że to Kubis , wiedziałam że będzie zły.
Tak słucham - powiedziałam
Marysia , gdzie ty do cholery jesteś ? Wiesz która jest godzina ? - spytał wściekły Kubis
Wiem szefie , przepraszam , zaspałam - odpowiedziałam
Nie przyjeżdżaj dziś do pracy , masz wolne - rzekł
Dziękuje - powiedziałam
Gdy zakończyłam rozmowę z Kubisem , odłożyłam telefon i chciałam iść spać dalej , niestety po chwili ktoś zaczął pukać do mojego pokoju
Proszę - powiedziałam
W moim pokoju pojawiła się moja mama
Marysiu a ty nie idziesz dzisiaj do pracy ? - spytała
Nie mamo , mam wolne - odpowiedziałam
Chodź na śniadanie - powiedziała
Chce spać jeszcze - odparłam
Dobrze - rzekła
Mama wyszła z mojego pokoju , a ja poszłam spać . Obudziłam się po kilku godzinach , spojrzałam na zegarek było po 14:00 . Zebrałam się z łóżka i zeszłam na dół , w kuchni moi rodzice jedli obiad
Miałaś wstać na śniadanie a wstałaś na obiad - skomentował mój tata
Ważne że wstałam - odpowiedziałam
Poszłam do łazienki , wykąpałam się i około 15:00 zjadłam obiad , około 15:30 postanowiłam przejść się na spacer po lasku. Gdy wracałam było po 17:00 zobaczyłam że pod moim domem stoi samochód Adama , zdziwiłam się co on tutaj robi ... Zobaczyłam że rozmawia z moim ojcem , postanowiłam podsłuchać
Myślę że zaraz wróci z tego lasku - powiedział mój ojciec
To dobrze , poczekam jeszcze na nią - odpowiedział Stasiak
Adam , a co się dzieje z Marysią ? Czemu nie była dzisiaj w pracy ? - spytał mój tata
Z tego co wiem zaspała - odparł Adam
A nam powiedziała że ma wolne - rzekł
W tym momencie postanowiłam wkroczyć
Co ty tu robisz ? - spytałam
Chciałem porozmawiać , a że nie odbierałaś ode mnie telefonu to postanowiłem przyjechać - odpowiedział Stasiak
Adam nie mam ochoty rozmawiać - odparłam
Marysia proszę cię - powiedział
Dobra , chodź , przejdziemy się - rzekłam
Dziękuje - powiedział
Poszliśmy do lasku tym razem taką trasą wokół mojego domu
O czym chciałeś rozmawiać ? - spytałam
Marysia chciałem cię przeprosić , nie wiem co się ze mną ostatnio dzieje - odpowiedział Adam
Przepraszałeś mnie już - rzekłam
Wiem , ale chce ci wszystko wyjaśnić - powiedział
Nie musisz , nie lubisz mnie rozumiem to , nie musimy się lubić - odparłam
Marysia to nie tak , ja cię lubię naprawdę , tylko po stracie partnera ciężko mi jest - powiedział
Adam ale teraz to ja jestem twoim partnerem w pracy i musimy się zacząć jakoś normalnie dogadywać , bo tak się nie da że ty dla mnie jesteś oschły - odpowiedziałam
Postaram się obiecuje ci to - rzekł
Super rozdział
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny
Super <3
OdpowiedzUsuńCzkeam na next ♥
Pozdrawiam,
Julka
Zajebiste. Wiecej prosze. ☺
OdpowiedzUsuńSuper opowiadanie. Pozdrawiam Sandra
OdpowiedzUsuńSuper czekam na next
OdpowiedzUsuńZajebiste. Wiecej prosze. ☺
OdpowiedzUsuńPiękne! Czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńAgataaM.
Super rozdział czekam na następne mam nadzieję że nie długo się pojawi
OdpowiedzUsuńWg mnie przeciętne. Dość słaby dobór słownictwa. Wiedziałam że większości będzie się podobać -komentarze to potwierdziły. Ale jest również nieco bardziej wymagająca grupa osób. (również mających 17 lat i potrafiących używać szarych komórek). Popracuj nad słownictwem, powinno być lepiej
OdpowiedzUsuń/W
Ogar to bardzo fajne opowiadanie i popatrz na siebie pozdrawiam
Usuń