niedziela, 20 listopada 2016

Kolejne groźby , przeprowadzka

Następnego dnia poczułam jak Adam mnie całuje 
Kochanie co robisz ? - zapytałam zaspana 
Marysiu wstajemy , jest 7:00 - odpowiedział Adam 
Nie mam siły , nie wstaje - rzekłam 
Musimy - powiedział 
Adam proszę - odpowiedziałam 
Adam odpuścił i wyszedł z sypialni , słyszałam że z kimś rozmawia i po chwili wrócił do sypialni 
Masz wolne - powiedział 
A ty ? - spytałam 
Ja niestety muszę jechać do pracy - odpowiedział 
Szkoda - rzekłam 
Adam do mnie podszedł i mnie pocałował po czym wyszedł z sypialni , a ja zasnęłam. Obudziłam się po kilku godzinach , spojrzałam na zegarek było po 10:00 , ubrałam szlafrok i wyszłam z sypialni , poszłam do kuchni gdzie znalazłam kartkę od Adama "Jak wstaniesz to zadzwoń kochana" , uśmiechnęłam się do siebie poszłam po telefon i zadzwoniłam do Adama 
Hej kochanie , chciałeś bym  zadzwoniła - powiedziałam 
Tak , jak się spało ? - odpowiedział 
Bardzo dobrze , aa Adam dziękuje - rzekłam
Za co ? - spytał Stasiak
Za to że załatwiłeś mi wolne - odpowiedziałam 
Nie masz za co dziękować - powiedział 
Mam mam , naprawdę nie miałam siły wstać - rzekłam 
Rozumiem , muszę kończyć bo jedziemy w teren - odparł 
Uważaj na siebie - powiedziałam 
Będę będę - odpowiedział 
Adam się rozłączył , ja zjadłam śniadanie i postanowiłam coś posprzątać w domu , miałam okazję do sprzątania. Po godzinie 14:00 cały dom był posprzątany , zajęłam się obiadem , dzisiaj postanowiłam zrobić zapiekankę ziemniaczaną . Po 1,5 godzinie zapiekanka była gotowa a ja dostałam kolejnego smsa "Adam będzie mój i to szybciej niż myślisz" ... Wtedy pomyślałam że te wszystkie smsy pisze Pola. Włożyłam sobie zapiekankę na talerz i usiadłam przez tv na kanapie . Po 18:00 do mojego mieszkania zaczął ktoś pukać , wstałam z kanapy i podeszłam do drzwi , przez wizjer zobaczyłam ze to Adam , od razu otworzyłam drzwi. 
Co ty tu robisz ? - spytałam 
Przyjechałem cię odwiedzić - odpowiedział 
Miło , wejdź - powiedziałam 
Adam wszedł do mojego mieszkania , ściągnął kurtkę , buty i mnie pocałował 
Zrobiłam zapiekankę , zjesz ? - powiedziałam 
Tak - odparł Stasiak 
Poszliśmy do kuchni , wyciągnęłam z szafki talerz i nałożyłam na niego zapiekankę po czym podałam talerz Adamowi 
A ty nie jesz ? - spytał
Już jadłam - odpowiedziałam 
Nalałam Adamowi sok i poszłam do salonu , ciągle myślałam o tych smsach ... Po chwili dołączył do mnie Adam 
Marysia co się dzieje ? - spytał Adam 
Nic , naprawdę nic - odpowiedziałam 
Właśnie widzę , ale dobrze jak nie chcesz to nie mów - odparł 
Adam nie gniewaj się - powiedziałam 
Nie gniewam się - rzekł 
Adam zjadł zapiekankę i o 21:00 pojechał do swojego mieszkania , tą noc spędziliśmy oddzielnie. Ja poszłam się wykąpać , pooglądałam jeszcze tv i o 23:30 poszłam spać. Trzy tygodnie później mieliśmy wolne od pracy , obudziłam się dopiero po 10:00 , pościeliłam łóżko , ubrałam szlafrok i wyszłam z sypialni. Poszłam do łazienki wykonałam poranną toaletę i udałam się do kuchni , tam zabrałam się za zrobienie kanapek , gdy skończyłam i poszłam do salonu usłyszałam pukanie do drzwi , odłożyłam talerz z kanapkami na stół i podeszłam do drzwi , otworzyłam je i zobaczyłam Adama.
Cześć Marysiu , mogę ? - powiedział Stasiak
Pewnie wejdź - odpowiedziałam 
Adam wszedł do mojego mieszkania i poszliśmy do salonu 
Musimy porozmawiać - rzekł 
O czym ? - spytałam 
Marysiu chciałbym żebyś ze mną zamieszkała , kupilibyśmy jakiś duży dom - odpowiedział
Zaskoczył mnie , byliśmy już długo ze sobą , ale nadal mieszkaliśmy osobno .
Dobrze , w końcu jesteśmy już długo ze sobą - powiedziałam 
Adam się bardzo ucieszył , postanowiliśmy wziąć tydzień wolnego w pracy , a gdy zamieszkamy razem ogłosić wszystkim że jesteśmy razem. Tak też zrobiliśmy , bez problemu dostaliśmy od Kubisa tydzień wolnego i zaczęliśmy poszukiwanie domu. Po 2 dniach nam się udało i zaczęła się przeprowadzka do nowego pięknego domu pod miastem. Przeprowadzka i urządzanie zajęły nam 4 dni. Po 2 dniach wróciliśmy do pracy wcześniej prosząc by wszyscy byli tego dnia w biurze... Baliśmy się bardzo jak zareagują na to nasi przyjaciele jak i też szef. Na komendę dotarliśmy chwilę przed 8:00 , na górę weszliśmy trzymając się za ręce ... tam już czekali na nas wszyscy , których prosiliśmy żeby byli 
Ooo są - powiedział Bolek 
Po co nas tutaj ściągnęliście ? - spytała Paulina 
Bo chcemy wam coś powiedzieć - odpowiedziałam 
Mówcie - powiedział Kubis 
Od prawie pół roku jesteśmy razem - rzekł Adam
Wszyscy byli zaskoczeni , ale pogratulowali nam ... Nawet Kubis nie robił problemów. Po wszystkim wróciliśmy do pracy , oboje z Adamem byliśmy bardzo szczęśliwi. Dostaliśmy kilkanaście zgłoszeń ale głównie mieliśmy papierkową robotę. O 19:00 wróciliśmy do domu, wypiliśmy lampkę wina , wykąpaliśmy się wspólnie po czym spędziliśmy upojną noc i zasnęliśmy. 

7 komentarzy: