Minęły 3 miesiące , byłam już w 5 miesiącu ciąży ... Tego dnia dostałam smsa od Pauliny że chciałaby porozmawiać ze mną przez Skype , zgodziłam się , o 17:00 połączyłyśmy się.
Hej Paulina - powiedziałam
Hejj , dobrze cię widzieć - odpowiedziała
Zrobiłam się duża - rzekłam
Pokaż pokaż - odparła
Pokazałam Paulinie brzuszek ciążowy , była nim zachwycona
Paulina , a jak Adam ? - spytałam
Adam jest załamany , odkąd odeszłaś nie może sobie znaleźć miejsca , całe dnie spędza na komendzie - odpowiedziała Paulina
Rozumiem - rzekłam
Paulina wróć do Wrocławia - powiedziała
Zastanowię się , dobra Paulina ja muszę uciekać na razie - odparłam
Zakończyłam rozmowę z Pauliną , około 19:00 poszłam się wykąpać a następnie poszłam spać. Przez dwa dni rozmyślałam na temat powrotu do Wrocławia , ciocia radziła mi bym wróciła , bo uważała że Adam powinien wiedzieć o dziecku nawet jeśli go nie zaakceptuje Po 3 dniach od rozmowy z Pauliną byłam w drodze do Wrocławia , nie umiałam tak dłużej musiałam wrócić , tęskniłam za Adamem ... O 11:00 byłam pod domem swoich rodziców , którzy również nic nie wiedzieli o mojej ciąży , pierwszy pod domem przywitał mnie tata
Marysia ? - spytał zaskoczony
Tak tato to ja - odpowiedziałam
Tata do mnie podszedł i mnie przytulił
Jesteś w ciąży ? - spytał
Tak w piątym miesiącu - odparłam
Tata był bardzo szczęśliwy , potem przywitałam się z mamą , zostawiłam torbę wsiadłam do auta i pojechałam na komendę , tam dotarłam o 11:30 , wzięłam kilka głębokich oddechów i rozejrzałam się po parkingu samochodu Adama nie było więc domyśliłam się że jest w terenie ... Poszłam na górę komendy tam wpadłam na Kubisa
Marysia , dobrze cię widzieć - powiedział Kubis
Szefa również - odpowiedziałam
Gratulacje ciąży , bo wcześniej nie zdążyłem ci pogratulować - rzekł
Dziękuje - odparłam
Mam nadzieję że zrobisz porządek z Adamem - powiedział
Właśnie słyszałam że całe dnie siedzi w pracy - odparłam
Tak - rzekł
A gdzie on teraz jest ? - spytałam
W terenie z Walczakiem - odpowiedział
To ja poczekam na nich w biurze - powiedziałam
Poszłam do naszego biura , nie było mnie tu od 3 miesięcy , usiadłam na miejscu Adama i czekałam na nich ... Po 15 minutach przyjechali , weszli do biura rozmawiając gdy tylko Adam mnie zobaczył zamilkł
Cześć - powiedziałam
Cześć Marysia , to ja was zostawię - odpowiedział Walczak i znikł zamykając drzwi
Co ty tu robisz ? - spytał Stasiak
Jestem - odpowiedziałam
Zobaczyłam że Adam patrzy na mój brzuch , z jego twarzy nie mogłam wyczytać zupełnie nic , nie wiedziałam czy jest na mnie zły , zaskoczony czy szczęśliwy ...
Jestem z tobą w ciąży , pamiętasz jak pytałam cię 3 miesiące temu czy chcesz mieć dziecko ? Odpowiedziałeś że nie , ja w ten sam dzień dowiedziałam się że jestem w ciąży , z racji że nie chciałeś mieć dziecka musiałam odejść - opowiedziałam wszystko Adamowi
Adam do mnie podszedł , chwilę się zawahał ale w końcu przytulił mnie , ucieszyłam się z tego , bo bardzo mi go brakowało przez te ostatnie miesiące
Mogę dotknąć ? - spytał Adam
Pewnie - odpowiedziałam
Adam dotknął mojego brzucha a mały zaczął kopać
Chłopczyk czy dziewczynka ? - spytał Adam
Chłopczyk - odpowiedziałam
Adam bardzo się ucieszył , w końcu na jego twarzy zagościł uśmiech ... Po 10 minutach do biura wpadł Kuba
Sorry nie chce wam przeszkadzać , ale Adam musimy jechać - powiedział Walczak
Wybacz kochanie , widzimy się w domu - powiedział Adam
A dasz mi kluczę ? - spytałam
Pewnie - odpowiedział
Adam dał mi kluczę , pocałował mnie i poszedł ... Ja poszłam na chwile do Bolka
Hej Bolek - powiedziałam
Hej - odpowiedział Bolek odwracając się w moją stronę
Miło cię widzieć - rzekłam
Marysia - odparł szczęśliwy Bolek
Wszyscy dzisiaj tak na mnie reaguję - zaśmiałam się
Nie ma co się dziwić - rzekł
Bolek do mnie podszedł i mnie przytulił , pogratulował mi ciąży , chwilę z nim porozmawiałam , wyszłam z komendy i wróciłam do domu . Tam położyłam się na kanapie i zasnęłam ... Obudził mnie dopiero pocałunek , otworzyłam oczy i nad swoją głową ujrzałam Adama
Która godzina ? - spytałam
Prawie 20:00 - odpowiedział
Aż tak długo spałam - rzekłam zaskoczona
Jesteś głodna ? - zapytał Adam
Trochę - odparłam
To chodź do kuchni bo zrobiłem spaghetti - powiedział
Adam pomógł mi wstać i poszliśmy do kuchni , tam już czekało na nas nałożone na talerz spaghetti ... zjedliśmy , wykąpaliśmy się i chwile po 23:00 poszliśmy spać.
Prosiłabym Was w komentarzach o imię dla synka Marysi i Adama :-)
edward
OdpowiedzUsuńFajne opowiadanie. Ciesze się, że Marysia wróciła do Adama. Tylko się bałam jak Adam zareaguje na ciąże Marysi. Moje propozycja na imię dla chłopca Szymon:):)Paulina35
OdpowiedzUsuńKrzysztof to ładne imię :)
OdpowiedzUsuńSuper opowiadanie. Może kubuś albo krystian. Pozdrawiam Sandra
OdpowiedzUsuńOpowiadanie jak zwykle czadowe. A imie mhm... moze Marcel?
OdpowiedzUsuńAdrian lub Damian
OdpowiedzUsuńJakub (tak jak Walczak)
OdpowiedzUsuńJakub (tak jak Walczak)
OdpowiedzUsuń