piątek, 18 listopada 2016

SERIA I.Pierwszy Dzień w Nowej Pracy

Nie całe 2 tygodnie temu przeprowadziłam się bliżej Wrocławia do rodziny , przez ten czas zdążyłam się zadomowić w nowym pokoju i dzisiaj zaczynałam swój pierwszy dzień na komendzie we Wrocławiu w Kryminalnych. Jak zwykle wstałam rano w domu jeszcze wszyscy spali , wyszykowałam się zrobiłam szybkie śniadanie i wyruszyłam do pracy. Na komendzie byłam chwile przed 8:00 
Aspirant Maria Przybylska ? - usłyszałam zza pleców 
Tak - odpowiedziałam odwracając się 
Inspektor Edward Kubis będę Pani przełożonym - rzekł 
Przywitałam się z Kubisem , przekazał mi kilka informacji i poszłam za nim do jego gabinetu 
Za chwilę przyjdzie komisarz z którym będziesz pracować - powiedział 
Dobrze - odpowiedziałam 
Tak jak powiedział Kubis tak też się stało po upływie 5 minut w jego gabinecie pojawił się mężczyzna którego na tej komendzie się nie spodziewałam 
Jestem tak jak szef wzywał - powiedział Adam 
Dobrze , przedstawiam ci twoją nową partnerkę Aspirant Marię Przybylską - odpowiedział Kubis 
Przywitałam się z Adamem , miałam wrażenie że mnie nie pamiętał albo przynajmniej tak dobrze udawał. Kubis przekazał nam informacje i poszliśmy do naszego biura ... Adam pokazał mi gdzie bedę siedzieć więc zajęłam swoje miejsce 
Nie poznajesz mnie ? - spytałam w końcu 
Poznaje Marysiu poznaje - odpowiedział 
U Kubisa wyglądało jakbyś mnie wg nie znał - powiedziałam 
Stasiak już nic nie powiedział , zastanawiałam sie jak bedzie sie nam pracowało ale skoro Adam udaje że nic nigdy sie nie wydarzyło to okey niech tak bedzie. Około godziny 11:00 w naszym biurze pojawił sie Bolek 
Mam dla was sprawę - powiedział 
Jaką ? - spytał Stasiak 
Zabójstwo w Parku przy Kalinowej - odpowiedział 
Okey to jedziemy - odparł 
Wyszliśmy z komendy i wsiedliśmy do auta 
Marysia ja ... - zaczął Adam 
Adam pracujemy - odpowiedziałam 
Nie chciałam gadać z Adamem a na pewno nie chciałam rozmawiać na tematy prywatne w pracy. Gdy dojechaliśmy na miejsce zabójstwa przyjrzeliśmy się zwłokom , porozmawialiśmy ze świadkami i pojechaliśmy do podejrzanego.... Dopiero około 17:00 udało nam się zakończyć pracę w terenie , bo zostało nam jeszcze wypełnianie raportów.
Chcesz kawy ? - zapytał Adam 
Tak - odpowiedziałam 
Adam wyszedł i po 7 minutach wrócił z dwoma kubkami kawy , który jeden z nich postawił na moim stoliku
Dzieki - powiedziałam 
Papiery wypełnialiśmy do 21:00 , wyszliśmy wspólnie bez słowa z komendy i rozeszliśmy sie do swoich aut ... Ja gdy próbowałam odpalić swoje auto ono odmawiało mi posłuszeństwa , po chwili męczenia usłyszałam pukanie do okna , odwróciłam sie i ujrzałam Adama , otworzyłam drzwi
Co sie dzieje ? - spytał 
Nie chce odpalić - odpowiedziałam 
Moge spróbować ci pomóc - powiedział 
Okey - rzekłam 
Adam otworzył maskę od mojego samochodu i zaczął coś tam w nim grzebać ... po upływie 30 minutach samochód nadal nie chciał sie odpalić 
Niestety Marysiu ale nie odpali - powiedział Adam 
Kurde , ale dzięki za chęć pomocy - odpowiedział 
Chodź odwiozę cie - rzekł 
Adam ja mieszkam 10 km od Wrocławia - odparłam 
Nieszkodzi , chodź - powiedział 
Ja po chwili namysłu zgodziłam sie , chodź bałam sie że Adam bedzie chciał rozmawiać na temat przeszłości na szczeście nic takiego nie miało miejsca. Około 22:20 dojechaliśmy pod mój dom 
Czyli tutaj mieszkasz - powiedział Adam 
Tak , dzieki za podwiezienie - odpowiedziałam 
Chcesz to jutro też mogę przyjechać po ciebie - rzekł Stasiak
Jeśli to nie problem - powiedziałam 
Do jutra - odparł 
Pożegnałam sie z Adamem i wysiadłam z jego auta , weszłam po cichu do domu , myśląc że wszyscy śpią ... Niestety w kuchni czekał na mnie mój ojciec 
Co tak późno ? - spytał 
Pracowaliśmy do 21 , a potem nie chciał odpalić mi samochód , Adam mnie przywiózł - odpowiedziałam 
Adam ? - spytał 
Mój partner z pracy tato - odparłam 
Pożegnałam sie z ojcem , wykąpałam sie i chwile po 23:00 zasnęłam. 


Pytania:
1.Jak myślicie co ukrywają Adam z Marysią ?
2.Jak potoczy sie dalsza współpraca Marii i Adama ?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz