piątek, 18 listopada 2016

Rozmowa z Pauliną , wstydliwe pytania , powrót do pracy i przeprowadzka

Mój tata poprosił gościa i po chwili w drzwiach od mojego pokoju zobaczyłam Paulinę Wach 
Hej mogę ? - spytała Paulina 
Hej Paulina wejdź - odpowiedziałam 
Paulina weszła do mojego pokoju i usiadła na łóżku obok mnie 
Jak sie czujesz ? - spytała 
Już lepiej , Adam mnie dzisiaj odebrał ze szpitala - odparłam 
Wiem wiem , Adam się spóźnił dziś do roboty Kuba mi mówił . Marysia a jak to między wami jest ? - powiedziała Paulina 
No jak to jest ? Normalnie. - odpowiedziałam 
No właśnie nie widać by było normalnie , on za tobą ciągle lata - rzekłam 
To co mam mu zabronić ? - spytałam 
Marysia mogę cie o coś zapytać ? - zapytała Paulina 
Pewnie pytaj - odpowiedziałam 
Kochasz go ? - spytała 
No to mnie Paulina zszokowała tym pytaniem ..
Ty Paulinka - powiedziałam 
No co co ? Kochasz go , widać - odparła 
Tylko się uśmiechnęłam , głupio było mi sie przyznać że kocham Adama , ale taka była prawda. Paulina wyszła z mojego domu po 15:00 , ja wyszłam z pokoju i postanowiłam iść się czegoś napić 
Jak sie czujesz ? - spytała mama 
Dobrze mamo , nie musicie mnie o to ciągle pytać - odpowiedziałam 
Napiłam się i wróciłam do swojego pokoju , postanowiłam poczytać ... Około godziny 18:40 do mojego pokoju zaczął ktoś pukać 
Proszę - powiedziałam 
Po chwili w moim pokoju pojawił się Adam 
A co ty tutaj robisz ? - spytałam 
Przyjechałem zobaczyć jak się czujesz - odpowiedział 
Adam widzieliśmy się rano - odparłam 
Wiem wiem - rzekł 
Chcesz coś do picia ? - spytałam 
Nie dzięki , odpoczywaj - odparł 
Adam był u mnie do 20:00 naprawdę świetnie nam sie rozmawiało ... Po wszystkim poszłam się wykąpać i zasnęłam. Miesiąc później stan mojego zdrowia poprawił sie na tyle że mogłam wrócić do pracy , oczywiście Stasiak nic o tym nie wiedział. Dzisiaj też jest dzień mojej przeprowadzki do nowego mieszkania w centrum Warszawy. O 8:00 dojechałam na komendę i poszłam do Bolka 
Hej Bolek - powiedziałam 
Marysia , cześć miło cie widzieć - odpowiedział 
Adam jest ? - spytałam 
Tak jest jest , czeka na Pauline - odparł 
Czeka na mnie , ale o tym nie wie - odparłam 
Pogadałam chwile z Bolkiem i poszłam do biura w którym był Adam 
Hej Adam - powiedziałam 
Marysia ? - spytał zaskoczony 
Ciebie też miło widzieć - odpowiedziałam 
Adam do mnie podszedł a ja sie do niego przytuliłam 
Wracasz do pracy ? - spytał 
Tak - odparłam 
W tym momencie do biura wszedł Kubis 
Miło cie widzieć Marysiu - powiedział Kubis 
Ja też ciesze sie że mogę już pracować - odpowiedziałam 
Kubis przekazał nam sprawę , małe włamanie , potem kilka raportów i o 17:00 mogliśmy wyjść z komendy 
Adam mam prośbę - powiedziałam 
Jaką ? - spytał Adam 
Przeprowadzam się dzisiaj i tak pomyślałam czy byś mi nie pomógł - odpowiedziałam 
Nie ma problemu - odparł 
To jedziemy do mojego domu i tam ci wszystko powiem - rzekłam 
Wsiedliśmy do naszych samochodów i pojechaliśmy pod mój dom po 15 minutach byliśmy na miejscu , pakowaliśmy z Adamem rzeczy do jego auta , gdy cały jego samochód był zapakowany zajeliśmy sie moim samochodem .... Około 19:30 ruszyliśmy do mojego nowego mieszkania. Wszystkie pudła mieliśmy przeniesione do mojego mieszkania po godzinie 20:40. Byłam bardzo wdzięczna Adamowi za pomoc ... po wszystkim Adam pojechał do domu , a ja poszłam spać , byłam bardzo zmęczona. 

1 komentarz: